Postanowiłyśmy z Beatką prowadzić każda swój, oddzielny blog. Pierwszy powód to taki że chcemy zindywidualizować nasze wirtualne istnienie, a drugi, że odłożyłam na bok sutasz a zajełam się inną techniką biżuteryjną , którą trudno mi nazwać, a sama dla siebie określam ją wstępem do wire-wrappingu. W każdym razie zapraszam na mój nowy blog gdzie umieściłam już kilka prac:
http://detelina48.blogspot.com/
Zaraz tam zajrzę :)
OdpowiedzUsuńWitaj:)))w sprawie Ufoków:)to są takie hafty jak ufo :)niby są a jednak ich nie ma:)tzn zaczęty haft i odłożony w niebyt na tygodnie,miesiące a czasem lata:))myślę,że Ci rozjaśniłam kwestię Ufoków:)
OdpowiedzUsuń